Reklama

Burmistrz Ursynowa nie sądzi, aby rząd oddał Szpital Południowy

Wokół tej sprawy skupiła się uwaga mieszkańców i warszawskich polityków. Burmistrz Ursynowa nie sądzi, by Szpital Południowy wrócił do miasta.

Końcem marca bieżącego roku pisaliśmy o tym, że rząd zagarnął Szpital Południowy. Później na ten temat krytycznie wypowiadała się wiceprezydent m.st. Warszawy - Renata Kaznowska. Tymczasem trzy dni temu, na łamach portalu Halo Ursynów, zabrał głos burmistrz Dzielnicy Ursynów - Robert Kempa. 

W wywiadzie przyznał, że obawia się, iż placówka nie zostanie już zwrócona miastu. Bez owijania w bawełnę stwierdził też, że "rozumie pokusę położenia łap na szpitalu wartym ponad 400 milionów złotych". Włodarz dzielnicy sądzi, że rząd robi to tylko z pozoru dla dobra pacjentów. 

Według pana Kempy przejęcie placówki nie jest dobrą decyzją nie tylko w trakcie pandemii koronawirusa, ale także po jej zakończeniu. 

Wiceprezydent Renata Kaznowska podziela jego zdanie. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iursynow.pl




Reklama
Wróć do