Reklama

Szpital Południowy: Warszawa odwołuje się od decyzji ministra zdrowia

Władze Miasta Stołecznego Warszawy nie zgadzają się z decyzją ministra zdrowia. Szpital Południowy jest obiektem kłótni politycznych.

Kilka dni temu informowaliśmy o tym, że Szpital Południowy został przejęty przez rząd. Minister zdrowia Adam Niedzielski stwierdził wówczas, iż "brak dobrej współpracy absolutnie nie będzie tolerowany". O tym fakcie ratusz dowiedział się z...telewizji. 

Dzisiaj Urząd m.st. Warszawy powiadomił, że stołeczne władze odwołają się od decyzji Ministra Zdrowia o powołaniu rządowego pełnomocnika w miejskim szpitalu Solec, zarządzającym też Szpitalem Południowym. Renata Kaznowska, zastępca prezydenta m.st. Warszawy Rafała Trzaskowskiego wypowiedziała się w tej sprawie:

Dziś złożyliśmy odwołanie od tej decyzji i zarzucamy panu ministrowi naruszenie fundamentalnych artykułów kodeksu postępowania administracyjnego. Minister Zdrowia nie wszczął postępowania administracyjnego i nie zawiadomił stron tego postępowania oraz błędnie je określił. Minister Niedzielski nie zebrał materiału dowodowego i nie pozwolił nam się z nim zapoznać oraz nie przeprowadził żadnego postępowania wyjaśniającego. Minister Zdrowia nie doręczył swojej decyzji stronie postępowania, czyli radzie nadzorczej szpitala Solec, która zgodnie z decyzją uprawniona jest do odwołania się od niej.

Kaznowska podkreśliła, że w ciągu pięciu tygodni od daty otwarcia Szpitala Południowego Warszawa uruchomiła tam 104 łóżka, co stanowi 30 proc. z ogólnej puli wszystkich miejsc w tej placówce. 

Uruchomienie kolejnego modułu, łącznie 160 łóżek zaplanowaliśmy z końcem marca br., a największe przyjęcia od 1 kwietnia br., czyli od nowego miesiąca. Tempo przyjęć było uzależnione od tempa zatrudniania kolejnych pracowników, a tych jest dramatycznie mało na rynku pracy. Tydzień temu, przekazując rządowemu komisarzowi Szpital Południowy, zostawiliśmy 50 gotowych umów o pracę z medykami, a 333 były w procesie kwalifikacji. 

Wiceprezydent wskazuje, że od dnia przejęcia szpitala przez rządowego komisarza, w placówce przyjęto jedynie 28 nowych pacjentów zamiast 300 i nie uruchomiono ani jednego łóżka respiratorowego. 

Skoro w tej chwili w szpitalu jest komisarz rządowa i miało być tak sprawnie, a jest dramatycznie źle, apelujemy do Ministra Zdrowia o cofnięcie decyzji i wycofanie rządowego komisarza z naszych szpitali. Destabilizacja i wyraźne spowolnienie procesów spowodowały, że w naszej ocenie powrót do przyjętego przez nas harmonogramu przyjęć pacjentów jest już nieaktualny. My jednak apelujemy - pozwólcie nam pracować i leczyć mieszkańców.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iursynow.pl




Reklama
Wróć do