Reklama
Oby ul. Migdałowa nie została zamknięta. Trzeba ją naprawić
Od lat ul. Migdałowa używana jest, jako skrót pomiędzy ul. Rosoła i ul. Lanciego. To ważna ulica dla mieszkańców. Jak ją zabezpieczyć?
Od wielu lat ul. Migdałowa wykorzystywana jest przez mieszkańców, jako popularny skrót pomiędzy ul. Rosoła a ul. Lanciego. Wzdłuż niej umieszczone są nieruchomości wielu podmiotów, takich jak firmy prywatne, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe.
W czasie budowy POW wspomniana ulica pełniła również rolę drogi dojazdowej dla sprzętu budowlanego, co niestety spowodowało liczne uszkodzenia nawierzchni. Jak wskazał w piśmie radny Paweł Lenarczyk, mimo iż ulica pełni rolę drogi publicznej, należy do spółdzielni SM Przy Metrze.
Przez lata jej użytkowania stan znacznie się pogorszył, a spółdzielnia nie posiada wystarczających środków na remont nawierzchni, z której korzystają mieszkańcy całego Ursynowa. Istnieje obawa, że w pewnym momencie spółdzielnia postanowi zamknąć ul. Migdałową dla ruchu samochodów spoza spółdzielni, np. za pomocą szlabanów - tak, jak miało to miejsce na terenie wielu ursynowskich spółdzielni.
Z racji tego, że ulica stanowi wygodny łącznik dla mieszkańców, pan Lenarczyk zwrócił się do władz dzielnicy z prośbą o rozważenie wykupienia danej drogi od SM Przy Metrze i nadanie jej statusu drogi publicznej. Niedawno z podobnym wnioskiem występował także radny Antoni Pomianowski...
Masz newsa z Ursynowa? Napisz do nas: [email protected]
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.Zaloguj się
Reklama
Wideo iursynow.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Nieznane sa motywu uporu SBM Przy Metrze ,ale domniemywamy że chodzi o duże korzyśći które sp=nia czerpie z dzierżawy firmom położonym przy ul.Migdałowej,a to nie jest właściwe
W Internecie /halo Ursynów/ widziałem jak sporo ludzi krytykowało Radnego Dzielnicy p.Lenarczyka za to,że "raczył" pisac pare cierpkich słów o ul.Migdałowej.Krytyka była typowo polska czyli ,,,,zniszczyc gościa" A przeciez o przejęcie tej ulicy przez Dzielnicę była dwukrotna interpelacja p.Radnego A Pomianowskiego ostatnia 31.01.br.W wyniku ich Zarzad Dzielnicy po raz drugi wystapił do SM Przy Metrze o przejecie ulicy i rozwiazanie umowy wieczystej dzierżawy.I co? Ano,sp-nia widac ma swoje argumenty aby pogrywać i nie zgadza się aby miasto przejęło ulicę nieodpłatnie, chociaż skarży się ze rocznie jej mieszkańcy muszą płacić coś około 100 000 zł,co jest kwota niebagatelną w budżecie sp-ni,przecież na to placą mieszkańcy sp-ni.Gdzie tu sens i logika? Chyba,że jest inne dno tej pogrywki Sp-ni Przy Metrze?Jakie -nie wiadomo ,w spółdzielniach sa różne dna.