Uśmiech mocniejszy od Kawy

Witam na początek wypadało by się przedstawić. Mam na imię Magda i jestem mieszkanką Ursynowa oraz współwłaścicielką Miłej drukarni, która również mieści się  na naszym kochanym Ursynowie. To teraz kilka słów o moim biznesie - pewnego dnia z Kubą (wspólnikiem) postanowiliśmy rzucić wszystko i postawić na jedną kartę. W życiu często rzeczy z pozoru trudne okazują się proste. Marzenia są po to żeby do nich dążyć i potem je realizować - wystarczy zacząć działać - co uczyniliśmy. Moim i Kuby marzeniem było otworzenie drukarni i zarazem biznesu, który pokaże, że - można inaczej -  że można prowadzić biznes w oparciu o pozytywne relacje, wibracje i energie. Wierzę, że tylko w takim środowisku mogą rodzić się piękne wizje, kreacje, produkty. 

Przekonałam Kubę, że warto postawić na Ursynów, który wiem… jest nazywany sypialnią choć moim zdaniem co raz bardziej staje się miastem w mieście, a mieszkańcy są mili i przyjaźni. Prowadzimy drukarnię już trzy miesiące i wiecie co? miałam racje! Nie wiem czy to nazwa naszej drukarni zobowiązuje czy świat się rzeczywiście zmienia ale doprawdy w swojej młodej karierze zawodowej nigdy nie miałam tyle radości i chęci działania jak przy prowadzeniu Miłej. Wspomnę jeszcze skąd pomysł na nazwę bo w sumie była ona też zainspirowana ursynowem. Pewnego dnia zadałam sobie pytanie co sprawia, że lubię do jakiegoś miejsca chodzić - okazało się, że do lokalnej piekarni w bloku obok-  kolejne pytanie czemu? Przecież nie jestem ciasteczkowym potworem (czyt. wielbicielem wypieków). Odpowiedz była jasna lubię tam chodzić ponieważ jest przesympatyczna obsługa w szczególności jeden Pan,który sprawiał, że od samego rana dzień musiał być udany! Był tak super miły, że nie było osoby, która by mu się z rana nie odwdzięczyła uśmiechem - umówmy się po pieczywo często chodzimy wcześnie rano jeszcze przed poranna kawą więc tym bardziej podkreślam jaka jest MOC bycia MIŁYM.

Ten Pan dla swoich zaspanych klientów lepszy i mocniejszy niż nie jedna kawa! Wow co za odkrywczy wniosek;)