Reklama

Powrót stalkera z Natolina: Kobiety ponownie żyją w strachu

05/01/2025 22:14

Koszmar wraca na Natolinie

Mieszkańcy Ursynowa, a zwłaszcza kobiety, ponownie doświadczają strachu i niepokoju po tym, jak 40-letni mężczyzna, oskarżony o stalking i inne niepokojące zachowania, opuścił tymczasowy areszt. Pomimo licznych zgłoszeń i relacji pokrzywdzonych, mężczyzna znów zaczepia kobiety w rejonie stacji metra Natolin i w okolicach alei KEN. Policja apeluje o natychmiastowe zgłaszanie wszelkich incydentów.


Dlaczego 40-latek opuścił areszt?

Decyzja o wypuszczeniu mężczyzny na wolność zapadła w Sądzie Okręgowym w Warszawie, który uchylił tymczasowy areszt. Władze sądowe uznały, że nie ma podstaw do dalszego stosowania środka zapobiegawczego. Jednocześnie prokuratura wnioskuje o zastosowanie środka zabezpieczającego w postaci leczenia psychiatrycznego, co mogłoby ograniczyć działania mężczyzny. Sprawa w tej kwestii jest jednak nadal w toku.


Historia działań stalkera

Problemy z mężczyzną zaczęły się w grudniu 2023 roku, gdy w rejonie stacji metra Natolin pojawiły się pierwsze zgłoszenia dotyczące jego zachowania. Relacje świadków są przerażające:

  • W salonach fryzjerskich: Mężczyzna wchodził bez zaproszenia, twierdząc, że jest chory i wymaga bliskości. Zaczepiał właścicielki i pracownice, a także dopuszczał się fizycznych naruszeń, co zmuszało kobiety do ucieczki.
  • W miejscach publicznych: Kobiety były zaczepiane w windach, na stacji metra oraz w okolicznych sklepach i cukierniach. Zachowanie stalkera obejmowało m.in. przytulanie na siłę, dotykanie, a nawet ocieranie się.

W maju 2024 roku, po licznych zgłoszeniach, mężczyzna trafił do aresztu tymczasowego. Niestety, decyzja sądu o jego wypuszczeniu ponownie wystawiła mieszkanki Ursynowa na zagrożenie.


Reakcje mieszkańców i policji

Kobiety, które miały kontakt z mężczyzną, nie kryją przerażenia:

  • „Czuję strach, chodząc do pracy. Nie wiem, na co czeka policja – na gwałt, czy może na zabójstwo?” – mówi jedna z mieszkanek.
  • „On jest teraz tak bezczelny, że robi to przy świadkach, w kolejce, kiedy inni patrzą” – dodaje inna kobieta, która była świadkiem incydentu.

Policja podkreśla, że każdy przypadek należy zgłaszać, aby umożliwić szybkie działanie i eskalację sprawy. Równocześnie apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności, zwłaszcza w miejscach, gdzie stalker był widziany.


Jak się chronić przed stalkerem?

Eksperci doradzają, jak minimalizować ryzyko w takich sytuacjach:

  • Unikaj samotnych spacerów w miejscach, gdzie mężczyzna był widziany. Jeśli to możliwe, korzystaj z transportu publicznego w grupie.
  • Reaguj i zgłaszaj każde niepokojące zdarzenie. Nawet drobny incydent powinien być odnotowany przez policję.
  • Zwróć uwagę na monitoring. W rejonie stacji metra i pasażu handlowego często działają kamery – w razie zdarzenia zgłoś potrzebę zabezpieczenia nagrania.

Co dalej?

Decyzja sądu o uchyleniu aresztu wywołała falę krytyki i pytań o skuteczność działań wymiaru sprawiedliwości. Dopóki mężczyzna nie trafi na leczenie psychiatryczne lub ponownie do aresztu, kobiety muszą polegać na swojej ostrożności i wsparciu policji.

Sprawa budzi szerokie zainteresowanie mediów i mieszkańców Ursynowa. Oczekiwane są kolejne kroki ze strony prokuratury i policji. Miejmy nadzieję, że działania organów ścigania przywrócą poczucie bezpieczeństwa w tej części Warszawy.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iursynow.pl




Reklama
Wróć do