
Mimo licznych akcji uświadamiających, a także przerażających statystyk dot. wypadków po prowadzeniu pod wpływem, ludzie nadal wsiadają nietrzeźwi "za kółko". Tym razem policjanci interweniowali przy ul. Dereniowej.
Chociaż tak wiele się mówi o nie-wsiadaniu "za kółko" pod wpływem alkoholu, ludzie nadal to robią. Ostatnio pisaliśmy o ciekawym prawie, wprowadzonym w jednym ze stanów USA. Zdaje się, że kampanie uświadamiające to dla niektórych osób za mało, żeby zastanowić się nad tym, co się robi...
Wracając do meritum. Funkcjonariusze w godzinach wieczornych akurat patrolowali Ursynów. W pewnym momencie zauważyli pojazd, a w nim mężczyznę, który na widok radiowozu spanikował. Dziwne zachowanie kierowcy zwróciło ich uwagę. Samochód zjechał energicznie na parking osiedlowy. Mężczyzna parkując swoim bmw przy ul. Dereniowej chciał wyłączyć silnik i zakończyć dziwną podróż.
Styl jazdy bmw i manewr parkowania, który był bardzo dynamiczny, dodatkowo zaparowane szyby pojazdu, które znacznie utrudniały bezpieczne kierowanie, przyciągnęły uwagę mundurowych. Postanowili wylegitymować kierowcę.
- poinformowała policja.
Oprócz 47-latka, w aucie przebywała też 44-letnia pasażerka. Od mężczyzny dało się wyczuć woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że delikwent miał prawie 3 promile. Kobieta była trzeźwa.
Mężczyzna po wytrzeźwieniu musi się liczyć z zarzutem kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Taki czyn jest zagrożony grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie