
Po niemal 200 tysiącach lat istnienia Warszawa żegna swoje najstarsze jezioro. Jezioro Imielińskie, unikatowy zbiornik polodowcowy na Ursynowie - praktycznie wysechł.
Przez tysiąclecia jezioro było naturalnym skarbem regionu – stanowiło siedlisko wielu gatunków ptaków, owadów i roślin, a jednocześnie pełniło funkcję swoistej „kapsuły czasu” po epoce lodowcowej. Dla mieszkańców Ursynowa było miejscem spacerów i kontaktu z naturą, kontrastem wobec coraz gęstszej zabudowy dzielnicy.
Przyrodnicy i lokalni działacze alarmują, że do jego zaniku przyczyniły się nie tylko globalne zmiany klimatyczne, ale też agresywna zabudowa okolicy. Wznoszone od lat osiedla i inwestycje doprowadziły do obniżenia poziomu wód gruntowych i odcięły zbiornik od naturalnych źródeł zasilania.
Historia mogła wyglądać inaczej – w 1993 roku teren jeziora został objęty ochroną jako użytek ekologiczny. Planowano wówczas, że jego powierzchnia będzie ponad dwa razy większa niż obecnie. Kilka lat później decyzję cofnięto, a w sąsiedztwie jeziora pojawiła się gęsta zabudowa mieszkaniowa.
Dziś Jezioro Imielińskie jest smutnym symbolem tego, jak łatwo zaniedbania i krótkowzroczne decyzje mogą doprowadzić do bezpowrotnej utraty wyjątkowego fragmentu natury.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie