Na Ursynowie doszło do wstrząsającego zdarzenia. Przy jednej z altan śmietnikowych mieszkańcy znaleźli worek, w którym znajdowały się malutkie szczenięta. Czworo z nich nie przeżyło, jedno udało się uratować.
Do dramatycznego zdarzenia doszło na Ursynowie, gdzie przy jednej z altan śmietnikowych przy ulicy Raabego 7 mieszkańcy natknęli się na porzucony worek. W środku znajdowały się nowo narodzone szczenięta. Cztery z nich nie przeżyły, jedno zostało odnalezione żywe i natychmiast przekazane pod opiekę Schroniska na Paluchu.
Zaniepokojeni przechodnie usłyszeli piski dochodzące z worka i zajrzeli do jej wnętrza. Widok był wstrząsający — cztery martwe szczeniaki i jeden żywy. Mieszkańcy od razu powiadomili służby.
Na miejsce przybyli funkcjonariusze straży miejskiej oraz policji. Ocalały szczeniak został zabezpieczony i przetransportowany do Schroniska na Paluchu, gdzie otrzymał niezbędną pomoc. Jego stan określany jest jako stabilny, ale nadal wymaga stałego nadzoru.
Jak podaje Miejski Reporter, worek miał dwie warstwy – jedną lawendową, drugą jaskrawożółtą.
Policja prowadzi czynności w sprawie podejrzenia znęcania się nad zwierzętami. Funkcjonariusze zabezpieczają nagrania z monitoringu i rozmawiają z mieszkańcami okolicznych budynków. Ustalane jest, kto mógł pozostawić torbę w tym miejscu.
Śledczy apelują do osób, które mogły widzieć kogoś w okolicy śmietnika 2 października ok. godz. 7:00, aby zgłaszały swoje obserwacje.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie