Stracili Tesco, teraz Multikino! Co dalej? Kultura ustępuje miejsca blokom?

Ursynów, jedna z najgęściej zaludnionych dzielnic Warszawy, stoi w obliczu znaczących zmian. Zamknięcie Tesco na Kabatach oraz planowane zakończenie działalności Multikina wywołują niepokój wśród mieszkańców, którzy obawiają się o przyszłość dzielnicy i tracą miejsca, które dotychczas nadawały jej charakter.

Czy można było to przewidzieć? Zamknięcie Tesco na Kabatach to nie tylko koniec jednej z najbardziej znanych marek handlowych w tej części Warszawy, ale też symbol upadku całodobowego handlu w dzielnicy. Wszyscy mieszkańcy pamiętają, jak wygodnie było wyjść z metra Kabaty i wstąpić na szybkie zakupy w Tesco. W momencie, gdy Echo Investment S.A. przejęło grunt, mieszkańcy zaczęli zadawać sobie pytanie: co dalej?

Niektórzy z rozgoryczeniem wspominają czasy, gdy Tesco pełniło funkcję lokalnego „handlowego SOR-u”, otwarte 24 godziny na dobę, gotowe przyjąć każdego o każdej porze. Teraz na jego miejscu powstają kolejne bloki, które zamiast przyciągać lokalnych przedsiębiorców, oddają Ursynów w ręce deweloperów.

Planowane centrum handlowe w Ursynowie, które miało zastąpić stare supermarkety Auchan i Obi, wciąż pozostaje w sferze marzeń. Choć plany dotyczące budowy galerii zaprezentowano w 2020 roku, mieszkańcy Ursynowa nie widzą realnych działań. Czy naprawdę potrzebujemy kolejnego blokowiska zamiast miejsca, które mogłoby przyciągać ludzi, stwarzać miejsca pracy i podnosić atrakcyjność dzielnicy?

Zamknięcie Multikina to prawdziwy cios w serce Ursynowa. Kiedyś miejsce, które gościło setki tysięcy kinomaniaków, teraz ma zostać zburzone, by zrobić miejsce na kolejny blok mieszkalny. Ursynów bez kina? To jak Warszawa bez Pałacu Kultury. Jak to możliwe, że dzielnica z ponad 150 tysiącami mieszkańców nie będzie miała swojego kina? Czy naprawdę deweloperzy mają aż taką władzę, że mogą usunąć ostatnią ostoję rozrywki?

Nie jest to tylko strata materialna. Multikino było symbolem Ursynowa – miejscem, które integrowało społeczność, miejscem pierwszych randek, spotkań z przyjaciółmi czy rodziną. Teraz to miejsce zniknie z mapy, a mieszkańcy będą zmuszeni szukać rozrywki w innych częściach miasta...

Ursynów - Miasto bez duszy?

Mieszkańcy Ursynowa coraz częściej zastanawiają się, co będzie dalej. Czy Ursynów stanie się kolejnym sypialnianym blokowiskiem, gdzie nie ma miejsca na kulturę, handel czy rozrywkę? Czy naprawdę deweloperzy mają prawo zmieniać dzielnicę według własnych potrzeb, nie zwracając uwagi na tych, którzy tu mieszkają?