Reklama

"Stolica" - Wydanie Specjalne

12/08/2014 01:05

Przede mną na stole leży 95 stronicowe wydanie specjalne Warszawskiego Tygodnika Ilustrowanego „Stolica” z 1 sierpnia 1957 r.

Przede mną na stole leży 95 stronicowe wydanie specjalne Warszawskiego Tygodnika Ilustrowanego „Stolica” z 1 sierpnia 1957 r. Niecały rok wcześniej Władysław Gomułka zostaje pierwszym sekretarzem PZPR. Z więzień wychodzą ludzie, którzy przez stalinowskich siepaczy zostali okrzykniętymi bandytami, karłami reakcji, zdrajcami własnego kraju. Wielu z nich walczyło w Powstaniu Warszawskim. Nie wszyscy mieli szczęście dożyć chwili otwarcia bram więzień. Tysiące zostało zamordowanych w tajnych egzekucjach i zagrzebanych w ziemi niejednokrotnie w przypadkowych dołach, chlewach, pod brukiem więzień. Czerwoni oprawcy robili to dlatego, że chcieli by na wieki ich miejsca pochówku nie zostały odnalezione. W roku 1957 na fali gomułkowskiej odwilży można było zacząć głośno mówić o tragedii sierpniowych dni 1944 r. Co prawda należało unikać niewygodnych pytań o zaangażowanie ZSRR w upadek Powstania i o  zbrodnie popełnione przez naszego ówczesnego sojusznika na żołnierzach Armii Krajowej, ale to było pierwsze od wielu lat upamiętnienie wszystkich tych, którzy przelali krew za swoją Ojczyznę i za Warszawę.

 

 

 

Dziś, żyjemy w innych czasach. Czasach gdy słowo honor, odpowiedzialność, patriotyzm nieco się zdezawuowały i gdzieś zatraciły swoją wyrazistość.

57 lat po historycznym wydaniu specjalnym „Stolicy” do rąk czytelnika trafia nowe, 84-stronicowe specjalne wydanie „Stolicy”.  W dwóch wersjach językowych – po polsku i po  angielsku, aby z okazji 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego informacje o nim dotarły także do osób nieznających języka polskiego – nie tylko obcokrajowców, ale też rodzin powstańców, którzy po wojnie nie wrócili do ojczyzny.

 

 

Redakcja publikuje nieznane dotychczas autentyczne i bardzo poruszające dzienniki i wspomnienia z czasu walk i po kapitulacji powstania – z obozu jenieckiego.  Zachęcam do zapoznania się z ciekawym artykułem Krzysztofa Jaszczyńskiego o lektorach patroli megafonowych, którzy z gmachów powstańczej Warszawy nadawali programy dla warszawiaków, a także propagandowe audycje dla Niemców. O tym, jak wyglądało zaopatrzenie miasta w żywność i wodę, dowiemy się z tekstu Katarzyny Utrackiej.  Na szczególną uwagę zasługuje artykuł „Widziałam rzeź na Ochocie”, opowieść Anny Kałuszko, wówczas 11-letniej łączniczki powstania, która była świadkiem mordów i gwałtów zbrodniczego oddziału SS RONA. Natomiast Stanisław Czermiński, żołnierz AK, uczestnik m.in. ataku na kościół św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu, w rozmowie zatytułowanej „Wołaliśmy do świata o wolność” odpowiada na pytanie, czy warto było wzniecać powstanie, które pochłonęło tysiące ofiar i zamieniło w zgliszcza Warszawę. O losach pisarzy i książek opowiadają Rafał Dajbor w artykule „Nie tylko Baczyński i Gajcy” oraz Sebastian Pawlina w tekście „Umrzeć za książki”. Sierpniowy numer „Stolicy” ilustrowany jest bogato zdjęciami – między innymi z filmu „Powstanie Warszawskie”, wyprodukowanego przez Muzeum Powstania Warszawskiego, wielkiego kinowego hitu ostatnich miesięcy.

 

 

 

 

Specjalne, 84-stronicowe wydanie „Stolicy” jest już dostępne w sprzedaży. 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iursynow.pl




Reklama
Wróć do