
Na warszawskim Ursynowie doszło do groźnego pożaru, który zniszczył altanę śmietnikową oraz uszkodził dziewięć zaparkowanych w pobliżu samochodów. Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek przy ulicy Stokłosy 1. Straż pożarna i policja badają okoliczności zdarzenia, a mieszkańcy podejrzewają, że przyczyną pożaru mogło być odpalenie petard.
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do straży pożarnej we wtorek, kilka minut po północy. Starszy aspirant Bogdan Smoter z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie poinformował, że dojazd na miejsce zdarzenia był utrudniony przez zaparkowane pojazdy. Po dotarciu na miejsce strażacy zastali rozwinięty pożar altany śmietnikowej, który objął także jeden z zaparkowanych w pobliżu samochodów.
Skutki pożaru:
W akcji gaśniczej brały udział dwa zastępy straży pożarnej. Po zakończeniu gaszenia altana została zabezpieczona, a policja rozpoczęła działania mające na celu ustalenie przyczyn zdarzenia.
Mieszkańcy pobliskiego budynku relacjonują, że tuż przed pożarem słyszeli dźwięki przypominające wybuchy petard. W rozmowach z reporterem tvnwarszawa.pl, Mateuszem Mżykiem, mieszkańcy wyrazili przypuszczenie, że jedna z petard mogła wpaść do wnętrza altany, co spowodowało zapłon śmieci.
Z relacji naocznych świadków wynika, że:
Policja prowadzi dochodzenie w celu wyjaśnienia przyczyn pożaru. Analizowane będą m.in. ślady pozostawione na miejscu zdarzenia oraz nagrania z kamer monitoringu, jeśli takie są dostępne. Główna hipoteza zakłada, że przyczyną pożaru mogło być nieodpowiedzialne użycie materiałów pirotechnicznych.
Straż pożarna i policja przypominają o konieczności zachowania ostrożności w obchodzeniu się z materiałami łatwopalnymi oraz pirotechnicznymi, zwłaszcza w pobliżu miejsc takich jak altany śmietnikowe. Wysoka temperatura i łatwopalne materiały w śmietnikach mogą prowadzić do groźnych w skutkach pożarów.
Incydent na Ursynowie to kolejny przykład, jak nieodpowiedzialne działania mogą doprowadzić do poważnych strat materialnych. Mimo że w tym przypadku nikt nie ucierpiał, straty ponieśli właściciele uszkodzonych samochodów oraz wspólnota mieszkaniowa, która będzie musiała odbudować zniszczoną altanę. Policja zapowiada dokładne wyjaśnienie przyczyn zdarzenia, a mieszkańcy liczą na szybkie ustalenie sprawców, jeśli podejrzenia o użycie petard się potwierdzą.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie