
W sprawie tej tak istotnej dla Ursynowa, podjęto już szereg działań. W imieniu mieszkańców, którym grozi zwiększona emisja spalin w związku z poprowadzeniem ruchu w tunelu POW, występował Projekt Ursynów. Stowarzyszenie przygotowało m. in. petycję skierowaną do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Wojewody Mazowieckiego i Ministerstwa Infrastruktury. Podpisało się pod nią ponad 4 tys. mieszkańców Ursynowa, wnioski do wojewody z żądaniem instalacji filtrów złożyło ponad 7 tys. osób. Żądania mieszkańców poparli też ursynowscy radni.
Jak na razie filtrów nie będzie. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nakazała GDDKiA jedynie pozostawienia miejsca na filtry na wyrzutniach i całodobowego monitorowania m. in. poziomu benzenu, pyłu PM2.5 i PM10, dwutlenku azotu w dwóch punktach pomiarowych przy wjeździe i wyjeździe z tunelu. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad została też zobowiązana przez Dyrekcję Ochrony Środowiska do wykonania analizy porealizacyjnej i sprawdzenia poziomu zanieczyszczeń po oddaniu tunelu do użytku. Ma na to czas do 2023 roku. Jeżeli się okaże, że poziom zanieczyszczeń jest wysoki i zagraża zdrowiu mieszkańców, filtry zostaną zamontowane.
Decyzję środowiskową skomentował Kamil Orzeł z Projektu Ursynów, jeden z inicjatorów petycji do władz miasta. Ma on nadzieję, że wojewoda zanim zdecyduje o wydaniu pozwolenia na budowę odcinka POW na Ursynowie zapozna się z opinią, w tej kluczowej kwestii i przychyli się do głosu mieszkańców.
Fot.: FB Projekt Ursynów
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie