
Niedawno zainterweniowano przy ul. Koncertowej 9, ponieważ w mieszkaniu mężczyzna znęcał się nad swoim psem. Zeznał, że tego nie pamięta.
Niedawno informowaliśmy o tym, że policja poszukiwała mężczyzny, który znęcał się nad swoim psem. Później ten człowiek został zatrzymany. Interwencja miała miejsce w mieszkaniu przy ul. Koncertowej 9.
42-latek trzymał psiaka w złych warunkach, nie zapewniał odpowiedniego pożywienia ani dostępu do wody. Bił go plastikową rurą. Gdy zwierzę zabierali wolontariusze z Fundacji Animal Rescue Poland, było ono wychudzone, głodne, ranne i wystraszone.
Po zaopiekowaniu się czworonogiem mundurowi poszli zatrzymać właściciela psa. Mężczyzna w obawie przed odpowiedzialnością opuścił mieszkanie. Sprawą zajęli się między innymi ursynowscy dzielnicowi, którzy w trakcie czynności w tej sprawie ustalili, że podejrzany może przebywać u znajomego przy ul. Czumy na warszawskim Bemowie. Kiedy pojechali pod ten adres, okazało się, że mężczyzna wyszedł od znajomego i poszedł w stronę pobliskiego parku.
Kilka minut później został tam zatrzymany. Miał około 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu. Tłumaczył się, że nie pamięta, aby znęcał się nad swoim psem, bił go po głowie i głodził, ponieważ w ostatnim czasie ciągle jest pijany. Podejrzany został przewieziony do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty znęcania się nad swoim psem. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. 42-latek niebawem stanie przed sądem, który może go skazać nawet na 2 lata więzienia.
Masz newsa na Ursynów? Napisz do nas: [email protected] (redaktorka Agata Rogozińska)
Fot. Fundacja Animal Rescue Poland
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie