
Podczas interwencji policji przy ulicy Pachnącej na Ursynowie funkcjonariusze usłyszeli od jednego z mężczyzn biorących udział w bójce, że jego rywal ma w domu plantacje marihuany. Policjanci rozdzielili awanturników i postanowili sprawdzić „koleżeński” donos.
Faktycznie w mieszkaniu wskazanego 26 letniego mężczyzny znajdowało się sześć donic z krzewami oraz dwa namioty z lampami i urządzeniami do wentylacji, które po kontroli trafiły do policyjnego depozytu. Grozi mu teraz do trzech lat pozbawienia wolności.
Mężczyźni chyba na tym zakończyli swoją burzliwą przyjaźń...
Źródło i fot: KSP
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Ale śmieć ... Tak zakablować wspulasa ....na dzielnicy powinien mieć przejebane .....
Jakie dane ma ten cwel??