
W lasku brzozowym obok parku Cichociemnych na warszawskim Ursynowie ruszyła wielka akcja sprzątania po dawnych koczowiskach osób w kryzysie bezdomności. Zalegające tam przez lata śmieci oraz prowizoryczne konstrukcje od dawna budziły niepokój spacerowiczów i mieszkańców okolicy. Dzięki działaniom dzielnicy oraz pracy ekipy sprzątającej teren ten wkrótce stanie się znów dostępny dla wszystkich.
Mimo opuszczenia koczowiska przez jego mieszkańców, proces sprzątania nie mógł rozpocząć się od razu. Teren lasku brzozowego znajduje się w skomplikowanej sytuacji prawnej – prawa własności są podzielone między kilkanaście osób, a kontakt z nimi był utrudniony. Przełom nastąpił po ustaleniu, że mały fragment gruntu należy do miasta, co pozwoliło urzędnikom podjąć działania.
Cezary Holdenmajer, zastępca burmistrza Ursynowa, w listopadzie zapowiedział rozpoczęcie prac, zaznaczając, że problematyczna sytuacja własnościowa była główną przeszkodą w szybszym uporządkowaniu terenu.
Prace porządkowe rozpoczęły się w środę i są prowadzone przez Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania. W ciągu jednego dnia z dawnej kuchni koczowiska udało się zebrać aż 6 ton śmieci – dwa pełne kontenery.
Wśród odpadów znaleziono:
Prace prowadzone są przy użyciu koparek, łopat i taczek. Po uprzątnięciu kolejnych warstw śmieci wyraźnie odczuwalny jest potworny fetor, co znacząco utrudnia pracę ekipie sprzątającej.
Koszt całkowity uprzątnięcia trzech dawnych koczowisk wyniesie dzielnicę ponad 40 tysięcy złotych. Prace mają zostać zakończone do 27 grudnia, a urzędnicy zapewniają, że teren zostanie uporządkowany jeszcze przed świętami, by spacerowicze mogli znów korzystać z tej popularnej okolicy.
Sprzątanie lasku brzozowego to nie tylko rozwiązanie problemu estetycznego i sanitarnego, ale także odpowiedź na potrzeby mieszkańców Ursynowa, którzy od dawna zgłaszali skargi na zalegające śmieci. Po zakończeniu prac porządkowych teren stanie się znów miejscem relaksu i wypoczynku. Spacerowicze podkreślają, że wreszcie będzie można przejść przez lasek i wzdłuż torów bez narażania się na nieprzyjemne widoki i zapachy.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie