
Młody artysta na płótno przelewa swoje myśli i uczucia, bardzo osobiste i powikłane, nie czerpie inspiracji ze świata zewnętrznego, nie nawiązuje do aktualnych wydarzeń czy sytuacji społecznej. Ten gest powrotu do własnego wnętrza wpisuje jego twórczość w szerszy nurt młodego malarstwa, który nazywany jest nadrealizmem.
Patryk Krendzelak (rocznik 1996) to artysta bardzo młody, ale posiadający już wewnętrzną dojrzałość twórcy zmierzającego w konsekwentnym kierunku własnego stylu. Jeszcze przed przyjęciem na warszawską Akademię Sztuk Pięknych brał udział w festiwalach i miał indywidualne wystawy, jest również laureatem stypendium artystycznego. Krendzelak podąża za głosem wewnętrznej intuicji. Jego obrazy z pierwszej kolekcji mają mroczną dynamikę, płótna falują od niespokojnej, wzburzonej energii, faktura jest pofałdowana, jakby skrywała się za nią obca, pulsująca materia. Zafascynowany ikonicznym parasolem wychodzącym z płótna obrazów Kantora, maluje figuratywne obiekty, które wybijają się z płaskiej powierzchni obrazu, poskręcane wewnętrznym bólem, jak tajemnicze postaci z imginarium Zdzisława Beksińskiego.
Druga kolekcja to już płótna bardziej geometryczne, jaśniejsze, statyczne. Swoją głębię zawdzięczają wprowadzeniem elementu z zewnątrz. Przyjaciele malarza podarowali mu bowiem namalowane przez siebie kształty, które potem zostały przetworzone i przefiltrowane przez wrażliwość i wyobraźnię estetyczną Krendzelaka. Obiekty zawieszona na szarym tle są jak wykute w kamieniu rzeźby.
Kiedy? 14 października, godzina 18:00
Gdzie? Ursynów, Bez Słowa, ul. Fosa 3
czytaj więcej: https://www.facebook.com/events/462322680942448/ (link, źródło)
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie