
Po niemal dekadzie oczekiwań mieszkańcy Warszawy i turyści w końcu będą mogli odwiedzić jedno z najbardziej malowniczych, a zarazem niedostępnych miejsc stolicy – tarasowe ogrody przy Pałacu Krasińskich, należącym do Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego (SGGW) na Ursynowie. Historyczny teren, który przez lata był objęty ścisłą ochroną konserwatorską i przyrodniczą, zostanie otwarty w kwietniu 2025 roku.
Pałac Rektorski SGGW, znany również jako Pałac Krasińskich na Ursynowie, powstał w XVIII wieku z inicjatywy Izabeli Lubomirskiej z Czartoryskich. W swojej historii był siedzibą m.in. Juliana Ursyna Niemcewicza, a później przeszedł w ręce rodu Krasińskich, którzy przebudowali rezydencję w duchu klasycyzmu.
Tarasowe ogrody rozciągające się na Skarpie Warszawskiej stanowiły niegdyś reprezentacyjną część pałacowego kompleksu. W XIX wieku wyposażono je w fontannę, rzeźby, romantyczne schody oraz bogaty wybór roślin ozdobnych. Odtworzenie tego dziedzictwa było jednym z celów kompleksowej rewitalizacji przeprowadzonej przez SGGW.
Po zakończeniu renowacji w 2016 roku ogrody pozostały niedostępne dla odwiedzających. Powodem była ich lokalizacja na terenie Rezerwatu Przyrody Skarpa Ursynowska, co ograniczało możliwość udostępnienia przestrzeni publicznej. Jak tłumaczył ówczesny rektor SGGW, nawet on nie miał prawa wstępu na teren rezerwatu bez odpowiednich zezwoleń.
Jednym z głównych orędowników otwarcia ogrodów dla mieszkańców był radny dzielnicy Ursynów Paweł Lenarczyk. Przez lata aktywnie działał na rzecz zmiany statusu prawnego terenu. Dzięki współpracy z władzami uczelni oraz samorządem, udało się uzyskać zgodę Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) na nowe zasady korzystania z ogrodów.
Warunkiem udostępnienia ogrodów jest ich codzienne zamykanie w godzinach od 22:00 do 6:00. Taki kompromis ma na celu pogodzenie interesu społecznego z ochroną przyrody.
Choć zgoda na otwarcie została wydana już dwa lata temu, silne wichury w 2023 i 2024 roku opóźniły realizację planu. Uszkodzone drzewa stwarzały zagrożenie dla odwiedzających. Jak wyjaśnił rektor SGGW, prof. Michał Zasada, dopiero czwarte postępowanie przetargowe pozwoliło wyłonić firmę, która usunie trudne do zneutralizowania konary zawieszone nad ścieżkami.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie