
Najwyraźniej na Ursynowie brakuje terenów, skoro władze Warszawy chcą koniecznie wybudować tę placówkę obok Centrum Onkologii.
Najwyraźniej na Ursynowie brakuje terenów, skoro władze Warszawy chcą koniecznie wybudować tę placówkę obok Centrum Onkologii.
W tej sprawie protestują w liście otwartym do Prezydent Hanny Gronkiewicz Waltz przedstawiciele Centrum Onkologii - Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie, Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie oraz prezesi towarzystw m.in. onkologicznego, radioterapii, chirurgii onkologicznej, onkologii klinicznej.
Twierdzą oni, że teren ten jeszcze w latach 70-tych przeznaczony był na rozbudowę istniejącego Centrum Onkologii. Miały tam powstać dwa instytuty: onkologii i hematologii. Wzrost zachorowań na nowotwory sprawia, że obiekty istniejącej placówki nie są w stanie sprostać obecnym potrzebom. Instytut przygotował plany rozbudowy przychodni specjalistycznych i chemioterapii jednodniowej. W momencie pozbawienia Instytutu działki przyległej do instytutu, która w założeniach miasta ma stanowić wjazd do nowego szpitala i wybudowanie obiektów Szpitala Południowego w bezpośrednim pobliżu Centrum Onkologii, niemożliwa stanie się realizacja planów rozbudowy instytutu.
Wojewoda mazowiecki zadecydował, że sporna działka, z której Centrum Onkologii zostało wywłaszczone na wniosek Prezydent Warszawy, pozostanie własnością miasta. Teraz Centrum Onkologii może odwołać się jeszcze od decyzji Wojewody do NSA.
Autorzy listu otwartego argumentują, że plany miasta pozbawią Szpital dostępu do drogi publicznej, spowodują zmiany w lokalizacji dróg dojazdowych, parkingach a nawet w ujęciach wody głębinowej. Jednym słowem będzie to rewolucja, której ta, obciążona ponad miarę, placówka medyczna najmniej potrzebuje.
Zobaczymy, czy miasto uzna argumenty onkologów.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Dać ludziom decydować o tym, na czym znają się najlepiej.
Burmistrz Piotr Guział zaproponował HGW inne rozwiązanie, które niestety zostało przez nią odrzucone...