
Radna Renata Niewitecka wpadła na pomysł zakazu palenia na balkonach. Czy na Ursynowie powstaną tzw. Strefy wolne od dymu?
Na początku bieżącego roku, w internecie, radna Renata Niewitecka pytała mieszkańców Warszawy, co myślą o możliwości wprowadzenia zakazu palenia na balkonach. Wówczas odnosiła się ona do Litwy, która podobny zakaz wprowadziła jeszcze w styczniu.
Na pytanie, dlaczego akurat tym powinny zająć się władze stolicy, odpowiedziała w ten sposób:
Zdrowie mieszkańców stolicy oraz ich komfort codziennego funkcjonowania jest jednym z naszych naturalnych priorytetów. Jeżeli mamy możliwość wpływać pozytywnie na poprawę zdrowia mieszkańców to trzeba to robić, bo przecież ludzie są narażani przez swoich sąsiadów na bierne palenie.
Wyniki ówczesnej ankiety prezentowały się w ten sposób:
Władze dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy popierają pomysł założenia tabliczek z napisem "Strefy wolne od dymu" przed wejściami do budynków mieszkalnych i na klatkach schodowych w blokach. Miałoby to zostać zrealizowane na podstawie przepisów porządkowych, które ustanawiają wspólnoty i spółdzielnie. Generalnie zdania mieszkańców tej dzielnicy są mocno podzielone.
Piotr Skubiszewski, wiceprzewodniczący Rady Dzielnicy Ursynów na łamach GW zaznaczył, iż uważa, że to kwestia ograniczeń w tym zakresie. A to jest domeną ustawodawcy. Urzędnik jest za edukowaniem ludzi, że palenie szkodzi nie tylko palaczom, ale i osobom w ich najbliższym otoczeniu.
Na czym więc stanie? Jak zakończą się te dyskusje?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Zależy palenia czego chcą zakazać