Reklama

Relacja Pielgrzyma - Dzień Czwarty - 44 Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitarna - Grupa biało-żółta

25/08/2024 23:35

Dzień czwarty - 8 sierpnia (czwartek)

Hasło: 'Idę do Ojca'
Dzień czwarty - 8 sierpnia (czwartek)
Temat dnia: Módlcie się, aby waszą ofiarę przyjął Bóg
Ewangelia (Mt 16, 13-23)

Wyznanie Piotra i pierwsza zapowiedź męki

Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?»

A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków».

Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?»

Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego».

Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie».

Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem.

Odtąd zaczął Jezus Chrystus wskazywać swoim uczniom na to, że musi udać się do Jerozolimy i wiele wycierpieć od starszych i arcykapłanów oraz uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie. A Piotr wziął Go na bok i począł robić Mu wyrzuty: «Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie». Lecz On odwrócił się i rzekł do Piotra: «Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku».
Rozważanie: 

Mija już czwarty dzień pielgrzymki. Większość osób jest już po tak zwanym kryzysie trzeciego dnia pielgrzymowania. Powoli przyzwyczajamy się do codziennego chodzenia, do bólu w stopach i odcisków. Z każdym dniem jesteśmy coraz bliżej naszego celu, chociaż jeszcze jesteśmy bliżej do Warszawy niż do Jasnej Góry. W poprzednich dniach naszego pielgrzymowania poznaliśmy, że Pan Bóg jest zawsze obecny pośród nas, również wuznaliśmy nasze grzechy i zrozumieliśmy to, że możemy być zbawieni i doprowadzeni do Boga tylko przez naszego Zbawiciela i Odkupiciela, Jezusa Chrystusa. Przypomnieliśmy sobie również o mocy Słowa Bożego i o tym, że w nim możemy znaleźć odpowiedzi na wszystkie nasze pytania i wątpliwości.

Dzisiaj przechodzimy do kolejnej części Mszy świętej, a mianowicie liturgii eucharystycznej. Skupiamy się na słowach: "Módlcie się, aby waszą ofiarę przyjął Bóg". Liturgia eucharystyczna rozpoczyna się od przyniesienia darów. Potem kapłan, stojący przy ołtarzu, bierze patenę z chlebem oraz kielich, podnosi je nieco nad ołtarzem i odmawia błogosławieństwa. Potem kapłan, pochylony, mówi cichą modlitwę, która brzmi następująco: "Przyjmij nas, Panie, stojących przed Tobą w duchu pokory i z sercem skruszonym. Niech nasza ofiara tak się dzisiaj dokona przed Tobą, Panie Boże, aby się Tobie podobała."

Wiele osób zadaje sobie pytanie w swoim sercu: "Czym jest ofiara? Co mam dać? Co mogę dla Pana Boga zrobić?" Odpowiedź można znaleźć w słowach Jezusa o biednej wdowie, która wrzuciła dwie srebrne monety. Wtedy Jezus powiedział do apostołów, że to ona wrzuciła najwięcej, bo oddała wszystko, co miała, całe swoje życie. Pan Bóg nie mierzy naszej ofiary w ilości złota, srebra, pieniędzy. On liczy to, jak my oddajemy samych siebie. To nie musi być ofiara materialna. To też może być poświęcony czas Panu Bogu, jak również pomoc innej osobie, ponieważ w każdym bracie i siostrze dostrzegamy naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Dlatego służba innym jest również bardzo dobrą ofiarą dla Pana Boga.

Wszyscy jesteśmy powołani do służenia Bogu, posługując innym, ponieważ w każdym z nich możemy dostrzec Pana Boga. Możemy się o tym dowiedzieć z Ewangelii według Świętego Jana, gdzie Jezus mówi: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadnie w ziemię i nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne."(J 12, 24-25)

Przez te słowa Pan Bóg chce powiedzieć, że jeśli żyjemy tylko dla siebie, będziemy sami i stracimy swoje życie. Jeżeli oddamy to życie dla innych, dla Pana Boga, to ono przyniesie plon obfity i również zachowamy nasze życie na życie wieczne.

Pytania do rozważenia

Kiedy ostatni raz pomagałem innej osobie?
Ile codziennie czasu ofiaruję Panu Bogu?

Przebieg dnia

Piękny dzień rozpoczął się od Mszy świętej o godzinie 7:00 w drewnianym kościółku w Starej Rawie, który powstał w roku 1731 i praktycznie do dziś stoi w niezmienionym stanie. Po Mszy świętej wyruszyliśmy do Kurzeszyna, gdzie mieszkańcy bardzo ciepło nas przyjęli. Następnie przez Nową Rossochę dotarliśmy do Skoczykłód na pyszny obiad. Po drodze przed Skoczykłodami mijamy Krzyż upamiętniający ś.p. ks. Ryszarda Mossakowskiego - pielgrzyma i przyjaciela naszej WAPM, tragicznie zmarłego podczas misji na Papui Nowej Gwinei. Przez lata pielgrzymi idąc tą drogą wznosili pod ten krzyż kamienie.

Po obiedzie dotarliśmy do Boguszyc, gdzie również stoi drewniany kościół, jednak jest on starszy od kościoła w Starej Rawie o ponad 170 lat. Choć był kilkukrotnie remontowany, nie zmienił swojego charakteru i jest to jeden z najcenniejszych zabytków drewnianej architektury sakralnej w Polsce. Potem bardzo szybko dotarliśmy do naszego noclegu w Księżej Woli. Dzisiaj przeszliśmy 26 km.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 25/08/2024 23:56
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iursynow.pl




Reklama
Wróć do