Reklama

Progi zwalniające na Wyczółki niszczą podwozie

Zdaje się, że nie wszystkie progi zwalniające spełniają swoje zadanie - a przynajmniej nie według niektórych. Co z tymi, które są na Wyczółki?

W Warszawie można znaleźć wiele progów zwalniających - prawdopodobnie można by je liczyć w setkach, jeśli nie tysiącach. Na samym Ursynowie jest ich sporo, ale zdaje się, że nie wszystkie dobrze spełniają swoje zadanie. Radna m.st. Warszawy - Justyna Zając - zwróciła na to uwagę, apelując o reakcję do Rafała Trzaskowskiego...

Chodzi o progi zwalniające na Wyczółki. Według pani Zając, pierwszy próg jest tak zaprojektowany, że wyłącznie samochody z dużym prześwitem nie zahaczają o podwozie.

Samochód, gdzie jedzie więcej, niż dwie osoby, jest na tyle nisko nad ziemią, że w momencie przekraczania progu z prędkością nawet poniżej 20 kilometrów na godzinę, istnieje ryzyko zahaczenia podwoziem i uszkodzenia układu wydechowego. 

Tym samym stołeczna radna zasugerowała, iż pozostałe progi są o wiele łagodniejsze, ponieważ "być może zostały zamontowane i zaprojektowane przez innego wykonawcę, który był świadom takich ograniczeń i poprawnie je wykonał". 

Podobne progi, uszkadzające podwozia samochodów, mieszczą się na ul. Roentgena 43 a oraz na ul. Gotarda 10. 

Masz newsa z Ursynowa? Napisz do nas: [email protected]

Zdjęcie Ilustracyjne

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iursynow.pl




Reklama
Wróć do