
Powinno powstać lodowisko na Ursynowie - tak twierdzi jeden z dzielnicowych radnych. Czy pomysł wypali? Przekonamy się.
Wiele lat mija, na warszawskim Ursynowie wciąż nie ma ani jednego lodowiska, na którym dzieci i dorośli mogliby zaszaleć. Starali się radni, aktywiści, nawet mieszkańcy dzielnicy, jednak prośby i apele w sprawie ogólnodostępnego lodowiska spełzły na niczym. Pojawiła się jednak iskierka nadziei, że takowe miejsce powstanie w tym roku.
Jeden ze stołecznych radnych - Paweł Lenarczyk - złożył już w tym temacie interpelację. Napisał w niej:
W nawiązaniu do naszych wcześniejszych wystąpień oraz licznych głosów mieszkańców naszej dzielnicy, zwracamy się z prośbą o zorganizowanie na przełomie obecnego i kolejnego roku, sezonowego (listopad-marzec) lodowiska na miejskiej działce pomiędzy Dzielnicowym Ośrodkiem Kultury, a przychodnią zdrowia przy ul. Kajakowej. Wzorem może być, corocznie organizowane lodowisko w niedalekiej Lesznowoli, które cieszy się dużą popularnością.
Ten radny i równocześnie działacz stowarzyszenia "Otwarty Ursynów" walczy o bezpłatną ślizgawkę od przeszło trzech lat, na razie bezskutecznie, jak donosi portal "Halo Ursynów".
Fot. pixabay.com
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie