
Wpłaty od 5 złotych po znacznie większe kwoty – setki Polaków z otwartymi sercami odpowiedziało na dramatyczne apele o pomoc. Niestety, ich pieniądze nigdy nie trafiły do potrzebujących. Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC) poinformowało o rozbiciu zorganizowanej grupy przestępczej, która poprzez fałszywe zbiórki charytatywne w internecie wyłudziła co najmniej 1,5 miliona złotych. Ten przypadek to bolesne przypomnienie, że w sieci, obok wielkiej hojności, kryją się cyniczni oszuści. Dowiedz się, jak działali przestępcy i jak weryfikować zbiórki, by Twoja pomoc trafiała tam, gdzie jest naprawdę potrzebna.
Jak poinformowało CBZC, funkcjonariusze zatrzymali siedmiu członków grupy przestępczej, która od kwietnia 2024 roku działała na terenie całego kraju. Ich proceder był równie prosty, co okrutny. Zakładali fundacje-słupy, które następnie organizowały w internecie zbiórki pieniędzy na szczytne cele.
Przestępcy usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, dokonywania oszustw na dużą skalę oraz prania brudnych pieniędzy. Wobec czterech osób sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Skala procederu jest ogromna – śledczy szacują, że poszkodowanych mogą być setki, a wyłudzona kwota to co najmniej 1,5 miliona złotych.
Mechanizm oszustwa opierał się na manipulacji i grze na emocjach darczyńców. Przestępcy doskonale wiedzieli, jakie historie poruszają najgłębsze struny ludzkiej empatii.
Aby uśpić czujność ofiar, grupa działała pod przykrywką legalnie zarejestrowanych fundacji. To jednak tylko fasada. Kluczowym elementem uwiarygadniającym zbiórki było wykorzystywanie zdjęć i historii, które nie miały nic wspólnego z rzeczywistością. Jak czytamy w komunikacie Biura:
W celu uwiarygodnienia zrzutek na stronie internetowej podejrzani wykorzystywali pobrane z sieci zdjęcia chorych dzieci z prawdziwych zbiórek, najczęściej z innego kraju.
Dzięki temu apele wyglądały na autentyczne i dramatyczne, co skłaniało wiele osób do natychmiastowej wpłaty bez dodatkowej weryfikacji.
Tematyka zbiórek była starannie dobrana. Oszuści celowali w najbardziej wrażliwe obszary:
Poniżej znajduje się pełna lista fałszywych zbiórek zidentyfikowanych przez śledczych. Jeśli wpłaciłeś pieniądze na którąkolwiek z nich, padłeś ofiarą oszustwa:
Śledztwo wciąż jest w toku, a funkcjonariusze starają się ustalić pełną listę poszkodowanych. Każda informacja jest na wagę złota.
Jeśli rozpoznajesz którąś z powyższych nazw zbiórek i przekazałeś na nią środki, niezależnie od kwoty, jesteś osobą pokrzywdzoną. Funkcjonariusze apelują o zgłaszanie się do prokuratury prowadzącej śledztwo.
Pisemne zawiadomienia należy kierować na adres: Prokuratura Okręgowa w Katowicach ul. Wita Stwosza 31 40-042 Katowice
Twoje zeznania mogą pomóc w dokładnym oszacowaniu skali przestępstwa i pociągnięciu winnych do pełnej odpowiedzialności.
Ten przypadek pokazuje, że ostrożność jest niezbędna. Jak zatem pomagać mądrze i nie dać się oszukać? Oto kilka kluczowych zasad.
Zanim dokonasz wpłaty, poświęć chwilę na weryfikację fundacji lub stowarzyszenia.
Jeśli zbiórka dotyczy konkretnej osoby, poszukaj informacji na jej temat poza samą stroną zbiórki.
Oszuści często stosują techniki manipulacyjne. Dramatyczne opisy, zdjęcia i hasła w stylu "Liczy się każda minuta!" mają na celu wyłączenie racjonalnego myślenia i skłonienie do impulsywnej wpłaty. Zatrzymaj się na chwilę i na chłodno oceń sytuację.
Duże, znane portale crowdfundingowe (np. Siepomaga.pl, Pomagam.pl) mają własne, często bardzo rygorystyczne, procedury weryfikacji zbiórek. Korzystanie z nich daje dodatkową warstwę bezpieczeństwa, choć i tu zasada ograniczonego zaufania jest zawsze wskazana.
Oto sygnały, które powinny zapalić Ci czerwoną lampkę:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie