
Spotkanie burmistrza Roberta Kempy z mieszkańcami Ursynowa przy stacji metra Stokłosy przekształciło się w emocjonalną konfrontację. Sprawy z pozoru codzienne – jak koszenie trawy, hałas z obwodnicy czy stan boisk – zeszły na dalszy plan w obliczu burzliwych debat o przyszłości targowiska „Na Dołku” i planach budowy nowej biblioteki. Co tak poruszyło mieszkańców? Jakie decyzje podejmie dzielnica?
Targowisko przy ul. Płaskowickiej, od lat będące solą w oku okolicznych mieszkańców, zyskało przedłużenie dzierżawy na kolejny rok. Ratusz zarabia na nim krocie – to prawdopodobnie najwyższa tego typu stawka w kraju. Mimo licznych skarg dotyczących czystości i uciążliwości, burmistrz Kempa podkreśla, że odpowiedzialność za egzekwowanie umowy leży po stronie Zarządu Mienia m.st. Warszawy.
Mieszkanka sąsiadująca z bazarkiem nie kryła oburzenia:
– Czuję się oszukana i mam do pana żal!
W emocjonalnej wymianie zdań padły zarzuty o manipulowanie faktami i polityczne układy. Burmistrz odpierał je, podkreślając, że sam wnioskował o wykluczenie zarządcy bazarku z Platformy Obywatelskiej.
Planowana budowa głównej siedziby Ursynoteki przy ul. Bacewiczówny budzi kontrowersje. Dwie mieszkanki z osiedla ZWM głośno protestowały, wskazując, że inwestycja zniszczy zieloną enklawę między blokami. W odpowiedzi burmistrz stanowczo:
– Powstanie funkcja miejska, nie mieszkaniowa. To realizacja obietnicy wyborczej.
Choć padły sugestie alternatywnej lokalizacji, Kempa przyznał, że każda inwestycja publiczna spotyka się z niezadowoleniem sąsiadów – i nie da się tego całkowicie uniknąć.
Zgłoszenia mieszkańców wskazują na zbyt rzadkie koszenie trawy, co ich zdaniem negatywnie wpływa na estetykę parków. Burmistrz jednak broni ekologicznej polityki:
– Wyższa trawa zwiększa retencję wody i wspiera bioróżnorodność.
To zgodne z ogólnomiejską strategią proekologiczną, chociaż nie wszyscy mieszkańcy są do niej przekonani.
Mieszkańcy rejonu Nowoursynowskiej zwrócili uwagę na nieadekwatne pomiary hałasu, które wykonano zimą. Domagają się niezależnych badań w miesiącach letnich, gdy poziom uciążliwości jest największy. Burmistrz zapowiedział działania we współpracy z Wilanowem.
Instruktorzy z UCK Alternatywy skarżą się na nowe zasady, które premiują zajęcia z mniejszą liczbą uczestników. Burmistrz broni zmian, podkreślając, że wcześniejsze stawki były zbyt wysokie, a teraz oferta dla mieszkańców będzie tańsza. Jednak kosztem kadry.
W ciągu dwóch lat Szkoła Podstawowa nr 323 ma działać już tylko w jednym budynku. Zwolniony obiekt przy Warchałowskiego zostanie przekształcony w placówkę o innym profilu – możliwe, że trafi tam poradnia psychologiczna lub ośrodek sportu.
Boisko, które obecnie jest w fatalnym stanie, zostanie wyremontowane i częściowo przekazane przedszkolu. Mieszkańcy zyskają ogólnodostępny teren sportowy.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie